Recenzja filmu

Gojoe (2000)
Gakuryu Ishii
Tadanobu Asano
Takato Hosoyamada

Oto diabelski most Gojoe

Akcję Gojoe osadzono we wczesnym średniowieczu bez podania dokładnej daty. Rządy sprawują wojownicy zklanu Heike, który pokonał niegdyś klan Genji. Istnieje legenda, według której tytułowy most
Akcję Gojoe osadzono we wczesnym średniowieczu bez podania dokładnej daty. Rządy sprawują wojownicy zklanu Heike, który pokonał niegdyś klan Genji. Istnieje legenda, według której tytułowy most jest we władzy demona, który zgładzi 1000 dusz. Film rozpoczyna się ukazaniem efektownych dekapitulacji strażników, pełniących wnocną wartę. Sprawcami morderstw są demony. Aprzynajmniej tak określane są przez bohaterów filmu, gdyż zpoczątku nie są wcale ukazywane. Widz więc odnosi wrażenie, że postanowiono zaoszczędzić na efektach specjalnych. Nie jest to też kłamstwem, ponieważ później okazuje się, że demony mają postać ludzką, ubierają się na czarno inoszą maski. Główny bohater Benkai jest mnichem dzierżącym miecz zwany Pogromcą demonów. Poznajemy go, gdy jest ścigany przez wojskowy oddział. Zopresji wybawia go inny mnich – Asagiri. Benkai wyznaje, że miał wnocy wizję, wktórej bóg ognia igniewu Akalanta naniósł na jego ciała tajemne znaki iwyjawił, że ma zgładzić demona mostu. Podczas swej podróży Benkai poznaje byłego kowala Tetsukichiego, który zamiast wyrabianiem mieczy zajmuje się teraz okradaniem znich trupów. Następnie trafia na demony, których przywódcą jest Shanao książę klanu Genji, jednak nie czynią mu krzywdy iodchodzą. Od tej pory Benkai uważa, iż to właśnie Shanao jest demonem mostu. W rolę Shanao księcia klanu Genji wcielił się Tadanobu Asano. Za swą kreację zdobył trzy nagrody wkategorii "Najlepszy Aktor". Kolejno na Festiwalu Hoichi Films, Mainichi Film Concours oraz na Festiwalu wYokohamie. Sceny walki wwiększości nie są ciekawe, bo ukazano je wsposób niezwykle chaotyczny. Ozadaniu ciosu dowiadujemy się zkrzyku mordowanego. Natomiast fontanny krwi wydobywające się zuciętych członków igłów przywodzą na myśl sceny zKill Billa Quentina Tarantino. Jednak warta uwagi jest finałowa bitwa między Shanao aBenkeiem. Aczkolwiek elementem rozpraszającym są odgłosy wydobywające się zuderzających osiebie ostrz. Przypominają wystrzały pistoletów. Może miały przywodzić na myśl westernowe pojedynki wsamo południe. Wersja filmu, która trafiła na polski rynek trwa 100 minut. Oryginalna miała długość 138 minut (taki też czas widnieje na opakowaniu DVD), ale usunięto zfilmu sceny owydźwięku politycznym. Niestety działa to na niekorzyść filmu. Wydaje się, jakby składał się tylko zpojedynków iscen rzezi. Historie bohaterów nie są odpowiednio przedstawione, co nie pozwala nawiązać więzi zpostaciami. Pomimo okrojonej formy warto obejrzeć film Sogo Ishiiego dla kilku ciekawych scen, które nie zostały jak do tej pory powielone. Należą do nich scena "porównywania energii" ifinałowy pojedynek.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones